Nie potrafię napisać o miłości,
prawdziwej, ciepłej, wiecznie pożądanej...
Nie potrafię opisać szczęścia,
które wygrałem po latach katuszy.
Zabliźniające rany skryte na dnie serca.
nauczyło mnie patrzeć oczami duszy.
Nie potrafię opisać przyjaźni,
tej ostatecznej, związanej w krwi kroplach.
Najpotężniejszy czas nie da rady jej zrazić
Pierwszej, jedynej , prawdziwej do końca.
Nie potrafię opisać ognia,
który... me ciało wprowadza w obłęd pożądania.
Kryjówka rozkoszy stworzona przez boga,
gdzie największa przyjemność pisana nam dana.
Nie potrafię opisać zaufania,
które, pragnę Ci oddać w dowodzie wierności.
Samotne, wykończone od ciężarów dźwigania,
włóczące się bez celu ,szukając jedności.
Nie potrafię napisać o miłości
prawdziwej ,ciepłej wiecznie pożądanej...
...Nie potrafię! Nie chcę potęgi tej sprościć
bo kończąc bałbym się opisać rozstanie......
Zdjęcie dla A.... ;***** <3