nie moge przestac o tym myslec,
zaczalem ten irak godzine temu, a juz wiem ze to bedzie najwieksza wojna w moim zyciu.
wiem ze z czasem wrog bedzie mocniejszy, a ja slabszy, ale nie poddam sie bez walki...bede silny
beda chcieli mnie przeciagnac na swoja strone, ale nie dam sie...bede silny.
beda stosowac coraz to mocniejsze srodki...bede silny.
wszyscy obroca sie przeciwko mnie...bede silny.
czas isc spac,
zebrac energie na kolejny dzien zeby byc silny i zniszczyc to wszystko czego nie chce w moim swiecie