Zdjęcie z dziś oczywiście.
Przez cały tydzień nauka, nauka i jeszcze raz nauka :/ Jakoś daje radę, zważając na to, że nauczyciele są jednak bardzo wymagający.
Wczoraj odwiedziła mnie moja ciocia ukochana :) No i przyjechała tylko na kilka godzin, bo miała jeszcze innych do odwiedzenia. Została chyba do 23:30, ale potem pojechała ze swoim chłopakiem do babci (jej mamy). Rzadko do nas przyjeżdża, bo pracuje w Niemczech :c
Dziś się opierdzielam jak zwykle, chyba że wyjdę na dwór na kosza, czy cuś :)
I'm waking up, I feel it in my bones
Enough to make my system blow
Welcome to the new age, to the new age
Welcome to the new age, to the new age