Zdjęcie:
Bazgroliłam palcem po śniegu na balkonie w cienkiej bluzie.
Reszta:
Święta, święta i po świętach, jak to mówią niektórzy.
A ja się cieszę.
Pachnie lasem, bo już mamy choinkę. Potem pójdziemy na zakupy, kupimy jakieś pierdoły, które nikomu się tak naprawdę nie przydadzą, przełkniemy zupę rybną i kutię, napchamy się słodyczami.
A potem będzie sylwester, ale to już kiedy indziej.
Ann, będziesz na pierwszego?
________________________________________________________________________________________________________
Słyszałaś, że Sylwester w tym roku wypadnie w piątek?
Byle nie trzynastego...