Mazury. Mikołajki. około 300m za prysznicem płatnym 5zł za 7minut ciepłej wody.
chciałabym coś namalować. naprawdę!
może to Gosia tak na mnie wpłynęła, tak jak ryba ma w zwyczaju, że od tamtej chwili czuję potrzebę zrobienia czegoś!
tylko jeszcze nie wiem czego...
a właściwie wiem co to być powinno.
ale nijak nie umiem się za to zabrać.
czy potrzebuję kopa w tyłek, by ruszyć wreszcie i nie dać się pokonać złorzeczącym falom?
bo widzisz...
Kamyk jest stworzeniem
doskonałym
a Ty, Księżycu, zgaśnij wreszcie!