Zdjęcie z Grzesiem na wycieczce szkolnej.
W szkole dzisiaj dziwnie, nie poszłam na pierwszą lekcje. Potem cegielnia z Anią i jej wspaniała pogoń za jakimiś dziećmi, nastepnie wspólna wiksa z Majuchą. Sprawdzian z biologi poszedł całkiem nieźle, Bartuś ściągnął odemnie prawie wszystko i wspólnymi siłami myśle że uda nam się zdobyć 5 xD
Zbiórka z Łosiami, dzisiaj było nawet fajnie. Musze was pochwalić Łosie kochane że się uspokoiłyście! W poniedziałek zagości do nas nowa koleżanka Marzena xD
Ja was jeszcze naucze rymować, jedyne osoby które się wczuły to Siudek i Fryc xD a to takie proste no! -> Że co? Że co? xD
A iii narobiliście mi siary jak wracaliśmy, bo kto normalny drze się na całą epe ,,Wandaaa!'' rozumiem że wy już wyszliście z tej szkoły, ale ja jeszcze w niej posiedze troszke xD
Jestem totalnie wypompowana, na lekcjach zasypiam. Nie mam siły wstać, zajmuje mi to 20 minut. A jak chce położyć się wczesniej spać to nie mogę zasnąć.
Jutro przyjedzie Fryc, i wkońcu się z nią zobacze na dłużej : )
Olguś słońce ty moje, nie martw się! Będzie dobrze:)