cudny ten krakowski sylwester w akademiku! dobrze, że ten miał tylko dwa poziomy i nikt nie skakał przez okna.
wyszalałam się w dobrym towarzystwie. bauns bauns bauns. nasłuchałam się komplementów, aż miło. przez moment nawet byłam sobowtórem willy'ego wonki w cylindrze i czerwonych okularach. byłam też celine dion, do momentu kiedy okazało się, że to chodzi o tą co machała rękami na dziobie z leonardo. i mam obiecane korekty z malarstwa.
pozdrawiam wszystkie krawaty krakowa
zostało w głowie <klik>
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24973 tennesseeline... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24