Liliana Moja ...
Uwielbiam ją ...
Dorywała się do aparatu ...
I musiałam użyć flesz żeby zdjęcie rozmazane nie wyszło ....
I Monika znowu wcześnie na nogach , za wcześnie...
Musiałam wstać do Wiktorii , znaczy się ona mnie obudziła bijąc mnie po głowie ...
Mam zamiar brać się za czytanie książki ...
Pogoda nie za bardzo ...
Ale może się rozpogodzi ...