Pogoda za oknem w najmniejszym nawet stopniu ( biorąc pod uwagę, że jest -2! ) nie napawa chęcią do nauki...
A jest z czego się uczyć... We wtorek ustny z organki!! Ach,ach,ach...
Jakaś rada? Kubek herbaty,kocyk i książka? Może poskutkuje.
Za tydzień w poniedziałek pisemny z fizycznej...Same wzory do nauki! BLEH!
Poza tym czekam na wyniki z 2 przedmiotów, ale na razie reszta z głowy.
I niech mi ktoś w tym roku powie, że zimy nie było! Od razu wrzucam w śnieg!