Fotka ze wczorajszej wyprawy do Łodzi (5h jazdy w każdą strone - masakra).
Na zdjęciu Broszkiewicz, ja i Bobuch :* w centrum handlowym Manufaktura. Ogólne wrażenia: nasze jazdy, straszny upał, miasto w sumie niezbyt ciekawe, ale centrum świetne - skorzystaliśmy i kupiliśmy kilka drobiazgów ;D No i mają tam miłych i przystojnych kelnerów w bokserkach od Calvina Kleina :P Nie, nie - żartuje ;) Trzymajcie się cieplutko...