28.10.2010
Nasz dzień !
Rozcięty palec Marty kapslem tymbarkowym...
Prawie rozwalony stół w pierogarnii....
Fajne czarne rajstopki.
I Nasze wspaniałe zdjęcie !
cyberbuziak dla tej pani po lewej. ;*
asymilowałam się z Szałygową
z tamtym piątkowym zapachem.
fuuu ;*