I don't feel like I am strong enough.
Życie zawsze chciało więcej ode mnie niż ja od niego i to ono uczyniło mnie tym czym jestem
Ból ma więcej imion niż jedno i musisz go oswoić, kiedy zostajesz sam.
Pieprzyć tępy pochód dni donikąd, nigdy nie uwierzę, że jest sens w tym.
Gonię, a wszystko, co minione w momencie wyboru zasklepia się jak blizna.
Przeszłość jest mostem, który płonie. Przyszłość to wolność,
Przestanę wyć i uciekać przed tym głosem,
Który gna mnie na krawędź, za którą nie ma już nic.
Wiem, gdzie jest zapisany mój los, wykwitły z bólu marzeniach dziecka.
I ciągle stamtąd dobiega mój głos pełen prostego pragnienia szczęścia.
Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata, który łamie mi palce.
Nawet sobie mogę powiedzieć: 'nie znasz mnie'. Wciąż tkwi kij w szprychach mojego życia.
Ile to już lat wciąż to samo stanowi moją siłę i największą słabość?
Brutalnie walcząc rozrywa tożsamość i cokolwiek zrobię to zawsze za mało.
Bisz (B.O.K.) & Pawbeats - Banicja