NIENAWIDZE,
A JEDNAK KOCHAM CIE
DLACZEGO?
Jak możesz spokojnie spać,
Kiedy ja siedzę tu
Z głową wtuloną w dłonie,
Tonę we łzach.
Jak możesz tak beztrosno się śmiać,
Przecież nie ma mnie przy tobie?
Runął nasz piękny świat.
Tak naprawdę to ty nigdy nie kochałeś mnie
Już nie czytasz moich listów
Kiedyś były spacery i pocałunki
Dziś to wszystko już tylko wspomnienia
Moje serce jest jak ognia żar
Moje słowa są jak wiatru szept
Szkoda, że dopiero teraz wiem,
Że nie warto jest kochać za dwoje:(
Są noce kiedy nie mogę spać,
Są chwile kiedy nic nie chce się
Spędzam czas samotnie
Mijają dni, tygodnie
Barwne światła miasta
Nocą kuszą mnie
Ludzie w modnych klubach
Dobrze bawią się
A ja jak to ja
Oglądam setki Twoich zdjęć
Na plakatach Twoja twarz
Kocham Cię
Jakie to głupie, gdy mówimy, że się znamy
I jakie prawdziwe, że nic poza tym nie mamy
Mija kolejny dzień, a ja wciąż tu jestem
Jutro odejdę już żegnając się szeptem
NIENAWIDZE,
A JEDNAK KOCHAM CIE
DLACZEGO?
:(