wróciłam przed chwilą od babci z Limanowej.
razem z Alką, była tydzień ze mną.
wcześniej byłam u Marty koło Choszczna,
na 2 dni w Łodzi na pogrzebie.
a jeszcze wcześniej w Łebie.
wakacje w połowie uważam za udane.
ale zobaczymy jaki bdzie sierpień.
kom/ nie w nastroju ;|