Przysięgam, że jest to ostatnie zdjęcie z tej serii ^^
No i już po maturach!
Ten czas był bardzo intensywny, ale pozytywny, nauka kontrolowania stresu pomaga. I niepoprawny niepokój przed ostatnim egzaminem (zresztą niepotrzebny).
05,05 - 19,05
Ustne zaliczone jak najbardziej na zadowalające mnie wyniki. Co do pisemnych - okaże się w czerwcu, ale jestem dobrej myśli. I dziś, pewnie ostatni raz w gronie całej klasy, kończymy etap liceum i świętujemy wolność grillując.
Trochę muzyki, która towarzyszyła dniom matur: