Zdjęcie dobrze obrazuje część 2015 roku. Jest tu i efekt mojej pracy, i "moi ludzie", i moja Uśka, i najlepszy Tutor pod słońcem. Kalendarz momentami pękał w szwach. Zawsze pękał w szwach. Zaplanowane były zarówno dni pracy, jak i dni błogiego lenistwa.
Słowa Wilhelma I idealnie opisują miniony rok: "Nie mam czasu być zmęczony"
pod tymi słowami podpisywałam się codziennie rękami i nogami, oraz to właśnie zdanie towarzyszyło mi niemalże codziennie.
2015 był rokiem spełniania marzeń. Czuję bicie, ratuję życie ; Woodstock ; produktywny wyjazd nad morze ; nawiązanie tony kontaktów (nie tylko) w Czewce
Zaczęło się od Sylwestra we Włoszczowej, potem wpadło Opole, Katowice, Sopot, Tarnowskie Góry, Wrocław, Rzeszów, Poznań,Wejherowo, Mińsk Mazowiecki, Puck, Kostrzyn nad Odrą, Gdańsk, Karwia, a zakończyło się Sylwestrem w Mielcu
Projekt Korba
Projekt Czuję bicie, ratuję życie
ZHP
111 CDH Grot
HSR
HKR
12. Noc Kulturalna
obstawa na pielgrzymce
"Say something"
"Peggy Brown"
"Ekhart"
"Staying Alive"
'Ale Ty jesteś zaprojektowana i zakręcona' - A.S.
'Chciałabym mieć takie życie jak Ty' - K.Sz.
'Masz Madziu nietypowe życie' - K.Sz.
'Oj Ficek, tak szczerze to myślałam, że Ci się nie uda ten projekt' -H.
'Magda ogólnie jest rechotliwa' - O.Ł.
'Ta biologia Ci mózg wypala" - D.
'Jesteś moim autorytetem' - P.W.
To był dobry rok!