07.10.09r
W poniedziałek w terenie się było..na Nokcie ;P
Ale kobyłka żywa w lesieJechałam druga za p.Danielem to aż tak źle nie było xD
W galopie na dość szerokiej drodze nie mogłam zatrzymać jej....koszmar!
A potem już lepiej oprusz wariowania za krowami Instruktor mówił, że raz te krowy przeskoczyły pastuch i go giniły
No ale opanowałamm ją tym razem. Dużo kłusa a potem strumyk a za nim taki jakby "podest" z desek. Nokta skoczyła jakoś kalecznie strumyk xD A na tym "podeście" mnie troszkę wywaliło ale super
No i od chyba tygodnia mam słodkiego rudego kociaka
W szkole koszmar i tyle ;/
Siwy ;* Sparta ;*