Trampki, Bug, piasek i aparat Kali <3
Jutro zaebista ewakuacja, dziś 4 godziny na dworzu.
16ego Warszawa.
O 3 rano na równe nogi zerwał mnie dźwięk SMSa, spojrzałam na wyświetlacz na którym widniało Twoje imiię. Treść SMSa `Kocham Cię.` Poczułam się jak w siódmym niebie. Po dwóch minutach zadzwoniłeś. Słodkim głosem powiedziałeś `a Ty mnie?` . Znałeś odpowiedź, była oczywista `tak kocham Cię`. Czułam, że w tym momencie zmienia się mój cały świat. `Wyjrzyj przez okno` powiedziałeś po czym rozłączyłeś się. Otworzyłam okno witając się uśmiechem `KOCHAM CIĘ!` krzyczałeś, byłam szczęśliwa..... I wiesz co dalej? Obudziłam się...
Major - O Niej, dla Niej
<3
<3
<3
<3
<3
<3
<3