No to dzisiejszy dzień .
Na wf sobie nie poszłam, bo mnie nie puścili.
Nie cierpiałam zbytnio z tego powodu bo przynajmniej mogłam się wyspać.
Test nie taki zły, mogło być gorzej
i nie wiedziałam że kiedykolwiek to powiem, ale
human był trudniejszy xd
potem historia, muzyka, niemiecki, polski..
ale skrócone, więc ok .
a Tata na zebranie nie poszedł, bo mu się nie chciało xd
jutro rano test z angola [sadyzm, 2 h wcześniej do szkoły]
potem 5 lekcji, a później na dwór
No a w sobotę z Martą do kina, tylko musi zdążyć Zmierzch przeczytać żeby na film iść xp
Pezet - `Na tym osiedlu