Zimno.
Nie ma kawy.
Poszłabym spać...
..niee, wolę porobić matmę.
Matma sensem mego życia.
Nie ogarniam polskiego.
W 100% nie ogarniam polskiego.
Jutro kartkówka z WOSu...
Hahahaha.
Moja popierdolona klasa
przesunęła sprawdzian
na za tydzień
dzięki czemu
będzie obejmował większy materiał.
Kolejna 1 z fizyki.
3 zagrożenia.
Jak na razie.
Muszę zdać.
Nie chcę Dudy rok dłużej.
Zostałam zmacana. Fuj.
Na PO. Fuj.
Przez Gawłowskiego. FUJ.
Tragizm dzisiejszego dnia uwieńczyła Huragan.
Nieszczęścia nie chodzą parami.
One popierdalają całą armią.
Zimno.
Dalej nie ma kawy.
Madcon - Beggin'