ale ponure.
ach, chciałoby się wszystkie myśli wyciągnąć ot tak, na zawołanie i wrzucić do pudełka, żeby w późniejszym czasie je sobie z powrotem włożyć do umysłu. niestety, tak nie da się zrobić, takie rzeczy tylko w harrym potterze. niemniej mi w tym przypadku przydałoby się bardzo. zastanawiam się, czy nie zrobiłam źle, czy czasem nie popełniłam błędu. co się stało, to się nie odstanie. na pewno nie mogę teraz myśleć trzeźwo, bo szczegółów nie pamiętam, więc jakiekolwiek podejmowanie decyzji byłoby wręcz niestosowne. hm, poczekamy do następnego "spotkania" i późniejszej rozmowy z czopem i śmierdzącą mgiełką, co rozwieje moje wątpliwości. cóż, jak na razie pozostaje mi tylko siedzieć i grzecznie czekać na to, co przyniesie los.
e, rześka jak poranek, zaraziłaś mnie swoimi epitetami ;p.
to zdjęcie jest przygnębiające.
ahoj marynarze i 3c!
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd