ogólnie to dzisiejszy dzień jest jednym z tych najbardziej chujowych.
już mam dość, a jeszcze musze przezyć do końca.
musze sie uczyć na jakiś wos i na coś tam jeszcze...
generalnie potem będe na siebie zła, że jak zwykle nic nie zrobiłam.
to nie pesymizm, to realizm.
poza tym musze jeszcze posprzątać ten wszechobecny syf
i zrobić miske tj. gniazdo na występ -.-
www.formspring.me/aaagi