Natka- jakies stare, ale generalnie z ta panna dzisiaj spędziłam większość dnia :)
tak sobie myśle, że najbardziej tęsknie za tym parosekundowym momentem, kiedy wracając do domu naszej landlady, zjeżdżałyśmy autem z górki, a przed nami rozciągał się widok na te cudowne miasto nocą. miasto najpiękniejsze z najpiękniejszych- Londyn... a potem był zakret i wszystko znikało.