niee pierwszy dzień szkoły i już taka bieganina, co chwile zmiana klas walka o miejsca , jestem wykończona, przerwy mi tak szybko minęły , że jedynie zdążyłam zejść po książki do szafki wrócić pod klase i był już dzwonek, a na pierwszą lekcje się spóźniłam bo głupi autobus się spóźnił i o 7:59 weszłam do szkoły i z biegiem do szatni się przebrać zabrać książki i biegiem na samą górę do klasy na niemiecki
nigdy więcej !!
https://www.youtube.com/watch?v=450p7goxZqg