Dwa dni wolnego dobiega końca. Dzisiaj Kalisz, jestem STUDENTKĄ. Jestem z siebie dumna, dwa lata temu nie pomyślałabym nawet o tym, żeby spróbować, a teraz, a teraz chce i nie spróbować tylko zacząć, wytrwać i skończyć. Ludzie się zmieniają, ja wiem, że zmieniłam się na lepsze, może jestem zbyt pewna tego, ale mi wystarczy to, że się tak czuję. Mam teraz tak naprawde wszystko to co zawsze chciałam. Praca, matura, studia, chłopaka który mnie kocha i zawsze będzie, prawdziwych przyjaciół. A mi nadal w dupie coś nie pasuje. Ale to nic, jakoś to zawsze będzie w bogactwie i biedzie, no przecież.
Nasze wspólne marzenia to My.
Małe i duże problemy przeżyjemy, to nic dla nas.
Razem wszystko przetrwamy, nawet złe dni. : *