a bylo tak fajnie.... dzis juz pojechał Max a skoda buziole dla niego bylo fajnie... codziennie długie spacerki.... nooo...oczywiście wuzek nie byl przydatny bo płakał jak się go do niego włożyło... noi trzeba było go nosić na rączkach...... Na foci widzicie mnie... oczywiście brzydką..... następne focie będą z Maxem.... Nie wiem ile ich będzie... Majka przyjedziemy do cioci w poniedziałek albo wtorek zajżyj jak możesz Już DZIA za komenty.....