nie ma to jak spontan...;d;d;d;d
szybka decyzja....i wszystko sie udaje...bo zazwyczaj jak cos planuje przez jakis czas to mi to sie nie udaje...a jak cos wymysle i od razu to robie to prosze bardzo...baleciki sobotnie udane...jak zwykla Tychowo wita....ale bylo super....
z moimi dziewczynkami:*
jeszcze wchodze no, a tam tyle znajomych...a mialo nikogo nie byc....
więc pozdo dla calej ekipy dziewczynek..;d;d;d
Weronika, Karolina, Marta, Iza, Kasia, Agnieszka, Karolcia...
w koncu sie z nimi zobaczylam...;p;p;p
no i oczywiscie pisk na sali..;d;d;d
więcej nie bede nic zdradzala, bo sie dzialo...;p;p;p
ale mozna zaliczyc do jak najbardziej udanych baletów
jeszcze przyjechal nawet solenizant...;p;p;p STO LAT:)))