Lada moment kolejny pogrzeb...[*]
Nie usłyszałam dokladnej daty kiedy się odbędzie...W sumie niewiele wiem...Po prostu zamarłam ze sluchawką telefonu przy uchu. Jedyne co byłam w stanie wycedzić przez zęby to: -"Dobrze przekażę Mamie i Babci..." po czym odłożyłam słuchawkę choć tak nie wypadało... śmierć jest czymś naturalnym jednak przerosło mnie to... W ostatnim czasie plecie się pogrzeb za pogrzebem... Nieuleczalna choroba za nieuleczalną chorobą wśród bliskich, czy tesh osób które znam / znałam.
W takich chwilach odczuwam jak jestem bezsilna nie mając wpływu na przebieg niektórych wydarzeń...
Z reguły myślę, że wokół mnie tętni życie. Dlaczego staram się nie dostrzegać śmierci i tego jakie niesie za sobą żniwo??
Tak lepiej, a może łatwiej..?? I dla kogo??
"Jak Ci mam powiedzieć, czym jest śmierć, jeśli jeszcze nie wiem, czym jest życie?"
Dziękuję Bogu za to, że mam Ciebie... Kocham Cię Maciek...
Użytkownik 8milaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.