KONKURS! (PRO ZA FREE) <KLIK>
"Co, gdzie i jak wysyłać do nas" <KLIK>
Witam Was Słodziaki!
W tak pogodny dzień pragnę Wam z przemiłą chęcią przedstawić uroczą parę, którą tworzą Ola (fbl) i Kamil. Umowna data rozpoczącia związku tej oto pary przypada na 15 stycznia 2014 roku, czyli zakochani dzisiaj obchodzą pół roczku, a dokładniej 181 dni odkąd są razem ze sobą. Po samych zdjęciach widać, że Aleksandra wraz z jej mężczyzną - Kamilem są ze sobą szczęśliwi, a po ich uśmiechniętych twarzach widać, iż są w sobie zakochani "po same uszy". :)
Kilka słów dla zakochanych od adminki Agaty:
Kochani, chciałabym Wam życzyć z całego mojego serduszka jak najwięcej szczęścia, miłości, która jest fundamentem każdego związku, wzajemnego zrozumienia, wierności, a także wytrwałości. Mam nadzieję, że będziecie już ze sobą na zawsze, bo w końcu we dwoje będzie Wam łatwiej pokonywać wszelakie przeciwności losu oraz kryzysy, które się często zdarzają w związku. Pragnę Wam życzyć jeszcze tego, byście tworzyli silną jedność oraz abyście razem ''chwytali dzień''. Pewien cytat mówi, że "w pojedynkę idzie się szybciej, natomiast we dwoje ludzie dojdą dalej" i tego Wam także chcę życzyć. Krócej mówiąc: kochajcie się już na zawsze, bo aż miło popatrzeć na Wasze twarze przepełnione wzajemną miłością do siebie! Czekam na Wasze kolejne zdjęcia, bo w końcu już jesteście częścią tego bloga także pamiętajcie, że zawsze będziecie tutaj mile widziani.
MIŁOSNE:
A, kiedy Cię pocałuję to trzy dni w gębie cukier czuję.
Czuły mężczyzna pozwala kobiecie czuć się bezpiecznie i wyjątkowo.
Jesteśmy dla siebie jak chiński znak równowagi. Coraz bardziej jestem pewien, że los dobrze nas zaprowadził.
Sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. To takie banalne. Banalny uśmiech, banalne słowa, banalne gesty, które dają niebanalny uśmiech.
Bo moja miłość do Ciebie to nie hejnał z Wieży Mariackiej i nie muszę o niej trąbić na cztery strony świata.
Pewnego dnia myślałam, że przegrałam całe swoje życie. Zdesperowana postanowiłam pozostać singielką do samego końca. Jednak niedługo potem poznałam wspaniałego faceta, co wcześniej wydawało mi się nierealne. Zaufałam, pokochałam, równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w swoim życiu.
Uwielbiam takie wieczory jak ten, w którym siedzę wtulona w jego ramiona wbijając wzrok w ekran monitora oglądając jakiś dobry horror, co chwila zakrywając twarz jego bluzą i mocniej ściskając nasze dłonie. Co jakiś czas nie mogąc powstrzymać się złączając nasze usta w delikatnym pocałunku, kończąc na przeniesieniu wzroku z powrotem w ekran totalnie nie rozumiejąc o co w nim chodzi. Nienawidzę jednak, kiedy mówi, że musi już spadać. I z całego serca nie lubię tej nocnej rozłąki, mimo tego, że kiedy się obudzę, znów przy mnie będzie ze śniadaniem i gorącą kawą, z dodatkiem posmakowania jego ust na dzień dobry.
Można żyć bez człowieka, który mówi: 'jesteś moja', ale nie można żyć bez kogoś, kto mówi 'jestem Twój'.
Nie wiem jak Ty to robisz, że wystarczy mi tylko chwila blisko Ciebie i już jestem najszczęśliwszą osobą na calutkim świecie.
Zanim Cię spotkałam nie wiedziałam, co to znaczy spojrzec na kogoś i tak po prostu się uśmiechać.
Agata