Siedziałam w przychodni...
Obok mnie mała dziewczynka
ze swoją mamą.
W pewnym momencie,
kobieta wzięła biedronkę
z parapetu i pokazała córce.
" -Mamo,to nie jest biedronka!
-Jest, tylko nie ma kropeczek.
-Ale biedronki są ładne i mają kropki! Takie czarne.
-Ta biedronka nie ma. Bo jest troszkę inna.
-Mamo, a dlaczego ona jest inna?
-Każdy jest inny. Popatrz. Ty masz kucyki.
A tamta dziewczynka ma warkoczyki.
Ale też jest dziewczynką, tak jak Ty.
-Mamo... Ta biedronka też jest ładna. Tylko
szkoda, że nie ma kropek."
Zmęczona...
Chodzenie przez cały czas po lekarzach.
Nic nie załatwiłam...
Cholerna służba zdrowia!
Motto na ten miesiąc: "Byle do soboty"
Jutro znowu z Chłopczykami.
Ach... Jak ja Was lubię.
No i oczywiście z Anią(?).
Pieprzona skleroza!
(Niedługo zapomnę jak sama się nazywam)
Brak motywacji...
[i][b]W głośnikach tylko Tool - The Grudge[/b][/i]
(Skan bani)