Całe 6 lat z jednym, najwspanialszym wychowawcą. Zaczęło się od 1 września 2007 roku - 4 klasa. Pamiętam jak wtedy płakałam, bo nie chciałam mieć za wychowawcę mężczyzny. Później okazało się, że moje łzy nie były potrzebne. ;) Przesiedziałam całe 3 lata, aż do 6 klasy, z Agą w ostatniej ławce od ściany. Zawsze było śmiesznie. Szczególnie na historii, gdy Magda niesfornie się wywaliła ciągnąc za sobą ławkę i wszystko znajdujące się na niej. Historia była chyba najśmieszniejsza w latach podstawiwych - jak pani Graczyk złapała mnie i Asie na ściąganiu, jak Patrycja ryczała przy biurku mówiąc "niech mnie pani nie dręczy" <3 Pamiętam jak wszyscy przeżywali, że będziemy mieli Michała T. w klasie, i jak włożył mi taśmę bezbarwną w gorset, jak podrywał Kamińską, a ona udawała niedostępną, jak musiałam z nim siedzieć, JAK BYŁO ŚMIESZNIE. W 6 klasie go pożegnaliśmy. Później zaczęły się schody, bo gimnazjum. Jaki był szał, gdy dowiedziałam się, że dostałam się do lepszej grupy języka angielskiego. Jaki był stres na koniec roku, gdy dowiedziałam się, że mam zagrożenie z chemii... 1 gimnazjum - pierwsza miłość. Później zaczęły się mocniejsze więzi między mną a moimi przyjaciółmi. Najlepszym wspomnieniem jest wycieczka do Karpacza! Nasz pokój oblężony przez opiekunów, bo jakaś walka w tv leciała, a chyba tylko my miałyśmy telewizor. Dużo mogłabym tu wypisać, ale obawiam się, że nie wystarczy mi liter ;) Później 2 klasa gimnazjum, szczerze, to mało pamiętam... Wiem, że na pewno nie miałam zagrożenia z chemii, tylko piękną trójeczkę! No i smuty, bo pożegnaliśmy Darka i Łabędzia :c I nareszcie klasa 3! Najlepszy rok, mimo, że dużo pracy, dużo nauki i dużo stresu. Ale daliśmy radę! Z 3 klasą wiąże mi się wiele wspomnień, głównie studniówka. Dopiero w 3 klasie bardzo się zżyliśmy. WSZYSCY. Dopiero w 3 klasie zaczęłam dogadywać się z większością, np. Maxem. Dopiero w 3 klasie bezgranicznie Was pokochałam! Nie wyobrażam sobie, że po wakacjach już Was wszystkich nie zobaczę. Jeszcze tylko dzisiaj i jutro widzimy się w pełnym składzie. Tak bardzo się do Was przywiązałam, do Pana Tomka, do sali 213...
Nie ukrywam, że pisząc tą notkę poleciały mi łzy...
Będzie mi Was brakowało, naprawdę...
Anita
Max
Kondzio
Angela
Asia
Kamińska
Jula
Łabędź
Pati
Jadzia
Paulina
Ruda
Madzia
Klaudia
Ryba
Stachu
Sałata
Kama
Milena
Miki
Aga
Darek