56 SGR...okolice Smólnika

Foteczka robiona podczas wypadu do Wodza...w piątek, 2 maja 2008. Wyruszyliśmy spod Hali Mistrzów około godziny 9;00 w 6-cio osobowym składzie: Ja(Chafcik), Larry(robi zdjęcie), Rzo, Wener_Adam, Wener_Kamil, Kołczu..:D Parę godzin marszu i byliśmy w Zuzałce, miejscowości gdzie Wodzu ma działeczke:) z miejsca rozbiliśmy sobie obozik i zjedliśmy. Potem dostalismy małą trasę od Wodza, 15 minutek...przeszliśmy ją w miare sprawnie.Nastepnie przerwa, a po niej ćwiczyliśmy nadawanie Morse'a za pomocą flag...poszło to bardzo sprawnie. Następna trasa, którą dostalismy już nie była tak krótka. Miała około7-8 km i prowadziła nad jezioro Święte... Po powrocie z trasy zaczęliśmy przygotowania do ogniska.Dziewczyny z "Szańca" przygotowywały sękacz:) reszta zajęła sie rozpaleniem ogniska i zebraniem chrustu... około godzinki 21 zaczęliśmy ognisko...piekliśmy kiełbaski,sękacz i jakieś kluski ;p Wodzu siedział razem z nami i nakręcał cały klimacik;) po 24 wszyscy zaczęli sie rozchodzić i w końcu 56 SGR mógł przejść do finału całej impezki,czyli pożegnania Rzo, który niedługo wyjeżdża do Szwecji (na szczęście tylko na około miecha)...no i zaczęliśmy pożegnanie:D:D:D Noc była wyjatkowo mroźna więc kiedy skończyły się zasoby do pożegnania musieliśmy rozejść się do pałatek... Ja(Chafcik) miałem spać z Larrym, Rzo z Kołczem. Wenery pojechali z panem Puziem i nie byli na pożegnaniu:/ Jednak żeby w takich warunkach spać trzeba by być nieźle napitym;p wtulalismy się w siebie jak najmocniej ale mróz mimo wszystko dokuczał. W takich warunkach najpierw wysiada u człowieka jego psychika, a następnie ciało...jednak 56 SGR to twarde chłopy i dotrwaliśmy do rana... Mnie i Larrego obudziła Lejdi, suczka Wodza:) bardzo milutka psina:) Spiliśmy gorącą herbatkę i zaczęliśmy pakować się. O 9 mielismy transport spod cmentarza...tatuś Larrego po nas przyjechał(dzięki Bogu) około 9;30 już każdy był w domu:) ogólnie wypadzik zajebiście się udał...trzeba niedługo to powtórzyć:):) Pozdro dla całej ekipy SGR-u a zwłaszcza Rzo którego przez pare tygodni nie zobaczymy :[placze]:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]