"Youre not trying to be perfect,
Nobodys perfect, but you are, to me"
Wcale nie śpiewam do samego rana "Beautiful" Carly Rae Jepsen ft.
Jusrtin Bieber, wcale a wcale. Dopiero jak to śpiewam ograniam że
moja wymowa po angielsku jest normalnie powalacjąca. Jak zawsze
nie mam planów. Oliwia gdzieś idzie czy coś, Laura ma karę, Kaśka
w Limanowej-wszyscy gdzieś jadą. Chyba zostanę cały dzień w domu
jeszcze bez doładownia..lajf is brutal. Po dzisiejszej nocy stwierdzam
że nienawidzę ciem, komarów, i wszystkiego co może mnie upierdzielić
lub wszystkiego co lata jak połamane! Ugryzła mnie mucha,czy ja
umrę? Słyszę jak mama robi naleśniki,więc moja dieta dalej
pozostaje w kwesti do uzgodnienia, heh. A potem nigdzie nie
wyjdę w spodenkach, only Ola :)
Trzymam sie oficjalnej wersji ze wszystko jest okej, nie wiem jak Wy.
Dlaczego ja zawsze piszę "wy" skoro i tak nikt tego nie przeczyta?
dafuq? Za niedługo wbijam do Krakowa, bo przyjeżdża
Jasiu, i Wawrzyniak, chociaż osobiście jestem za tym żeby przyjechał
tylko i wyłącznie Jasiu,ale to już mniejsza z tym..
Pozostał miesiąc i tydzień wakacji, zaraz umrę.
Nienawidzę szkoły, a tymbardziej kiedy mam zaraz do niej wrócić.
Chyba sie zabiję, całkiem niezły pomysł, yop