łaaa.... ZENEK !!! Nieeee !!!
Jak to możliwe ? On tu ? Niee... to chyab sen !!! I co tu począć dalej ?!
NIEEEEEEEEEEEEEEEE !!!
ale mimo wszystko mam zajebisty humor... normalnie jak nigdy !!!
dzień zleciał megaśnie:
- szkoła do 11.30
- esemeski ze skarbciem <3.
- wielki leń <oglądanie jakiegoś filma>
- Sandra i dopinanie wszystkiego na ostatni guzik
-Krótki mittiing z P.
- LAng ;(((
- CZUWANKO <3.
i ten co się wrył przed nas do konfesionału i siedział tam pół godziny, te esy, ahhh ;**
loffciam !
- potem brak Jezuanny w domu !
iii koniec !
Jest mega i niech tak zostanie !!!
aaa zostanie dopóki Zenka nie spotkam !!! ;D
Jutro zbióra <3.
ii wiele innych dziwactw ;D
Koniec pieprzenia bo znowu się wszystko spierdzieli ;//