zdjęcie z meczu z Akademią morską :)
fajne ujęcie, nie? :)
no nie wiem, mi sie podoba ;p
wczoraj był turniej w Trzcińsku Zdój/Zdroju nie wiem jak to się odmienia, ale do rzeczy ... przegrałyśmy wszystko ale i tak jestem zadowolona z tego, że chociaż kilka dziewczyn pojechało na ten andrzejkowy turniej :)
nie będę pisać co mnie boli <chociaż mam ochotę> bo to może być już nudne
muszę się z tym pogodzić, że cały czas mi coś doskwiera, strzyka, przeskakuje w dziwaczny sposób
ja i moja WYDALNOŚĆ
po turnieju do domku, obiadek, kąpiel i teatr :)
serdecznie wszystkim polecam sztukę pt.: " Kogut w rosole"
to bardzo specyficzna sztuka, ale gwarantuje, że każdy bedzię się dobrze bawić
fakt, że latają nadzy mężczyźni przykuwa wielu widzów, ale przede wszystkim płci żeńskiej ;>
bardzo symptatyczna sztuka, dobrze się bawiłam :)
przed chwilą wróciłam z treningu <jestem zmęczona, oj jestem> teraz szykuję się do sprzątania chaty, poucze się i wieczorkiem znowu do CKS-u na drugi trening :)
może jeszcze mi dojdą crossfity w soboty ;p
fajnie by było, będziemy żyyygaaać !
w jakimś stopniu jestem z siebie dumna ...
cieszę się, że potrafię SAMA się zmobilizować, wstać z rana pojechać na turniej
wstać z rana i pójśc na trening, gdzie mogłabym spać do 10:00 :)
ale od czego jest kawa? ;>
najchętniej to poszłabym spać
jeszcze trochę i święta .... jeejciu to już grudzień ! *.*
"Jeśli człowiek żeni się z siatkówką, to dzieci czy kobiety, schodzą na dalszy plan. Wiem, nie powinno tak być, ale u mnie było. Rozwodziłem się z trzema kobietami, a z siatkówką nie."
Andrzej Niemczyk
http://www.youtube.com/watch?v=B0oVeDXzpdo
Najważniejsze to być z siebie zadowolonym, prawda? :)
Pozdrawiam, D.