stwierdzam, że Sylwester był udany :)
zaliczyłam w sumie 3 imprezy i dobrze mi z tym ;D
teraz tylko zastanawiam się jak ja się przestawię na szkołe -.-
na wstawanie po 7 rano...
dobrze, że czwartek wolny :)
piątek pewnie też od razu ;D
w sumie dwa tygodnie i ferie! żyć nie umierać :)