Witam wszystkich .
Przez jakieś dwa tygodnie zawalałam dzień w dzień . Potrzebowałam tego . Nie miałam juz sił . Od jutra znowu zaczynam moją dietę . Muszę ważyć 55 kg .!
Pomyślałam sobie , że muszę codziennie tutaj pisać . Tak będzie mi lepiej .
Jutro głodówka , dużo wody i ruchu . Kupiłam sobie dziś fajki . Po nich nie chce mi się jeść . To dobrze . Jutro wytrzymam przynajmniej głodówkę . ; )
Moje postanowienia :
* jeść mniej niż 1000 kcal dziennie .
* dużo ćwiczyć .
* nie jeść słodyczy .!
* ważyć 55 kg .!
* nauczyć się chamować napady głodu .
Dzisiaj pierwszy raz od lutego zjadłam biały chleb . Wydał mi sie taki niedobry że szok .
Wiele osób zauważyło , że schudłam . Dzisiaj koleżanka się mnie zapytała czy mnie tak fajki wyciągnęły czy co . Zauważyła że schudłam . To dobrze . Schudnę jeszcze więcej . ; )
Cel : 55 kg .
Boże daj mi siły .!