O sobie: Kazde slowo ktore wypowiadam, jest czyms wiecej niz tylko wersem, zdaniem, wypowiedzeniem..
Jest to twozenie historii... i to takiej ktora zapelnia strony i kartki....
Zapelnianie pustej tabliczki trwa cale moje zycie, dlatego wole nie tracic miejsca na slowa ktore pozniej chcialbym stamtad wykreslic...
Czy zyje dobrze? To ocenia inni, nagradzajac mnie gromkimi oklaskami, lub wygwizdujac gdy stoje na scenie... sam jeden samotny... gdy wokolo miliony.
Jednak wszyscy oni mnie nie obchodza...nie zalamuje sie zadnymi niepowodzeniami..gdyz nie moga one trwac wiecznie.... Wiecznie trwa tylko cisza.
Ta cisze przedziera jedynie lekki blask blyskawicy, jakze ulotny i nietrwaly.
Ta blyskawica jest wlasnie moje zycie... Zycie ktore czuje jak przecieka mi miedzy palcami... i nic na to nie poradze, poniewaz za zadne skarby nie potrafie zlaczyc palcow, by niektore chwile trwaly choc chwilke...dluzej
