Kurcze. ;x
Powinnam jednak iść dzisiaj do tego psychologa.
Dzisiaj mi się płakać chce.
Nie lubie dwulicowych osób.
Bałam się tego że wszystko tak się skończy.
Na szczęscie jest kilka dobrych osób które zostaną ze mną na sto procent jeszcze długo.
I wystarczy mi to. Musze się tego trzymać.
Nie chce też żeby inne sprawy się spieprzyły ale nawet jak tak się stanie mam Brata i Anie.
Ja do niczego nikogo nie zmuszam. I jest git.
Dla mnie się liczy szczęscie innych osób a nie moje, ja zawsze jestem takim gównem.
Takim które można skopać , wywalić itp.
jestem zerem.
No cóż. Bywa.. ; s
Ale i tak podoba mi się że widze się codziennie z moim mężem.
Anią.
No i często z Oktą i Olą <3
Jest dobrze. Więcej na razie nie potrzebuje.
Chociaż.. przyda mi się ten psycholog.
ratujcie ;x
Wysłuchałam dzisiaj jednego pana ale i tak moje plany, myśli i te pe nie zmieniły się ;/ to źle.
pozdrawiam normalnie...
moją klase.