Jego cudowny uśmiech potrafił wszystko spierdolić, przecież dawałam sobie radę znakomicie ale nie musiał w końcu się uśmiechnąć tak jak uwielbiałam, zresztą uwielbiałam Jego całego, podobno i tak to nie ten uśmiech jak widział mnie. Wszystko kurwa powróciło. Miałeś mi robić śniadania do łóżka, robić romantyczne niespodzianki, porywać mnie jak najdalej od domu, chciałeś się budzić przy mnie...