Wszystkie zabawki, które Wam przedstawię będą przeważnie dla małych dziewczynek, ponieważ jestem mamą dwóch córek. Oczywiście muszę również wspomnieć o tym że mam 17-letniego syna, ale on już ma inne zainteresowania, w końcu to już mężczyzna którego interesują nowinki techniczne.
Zabawki tego typu czyli jeździków bardzo długo szukałam w internecie zanim dokonałam zakupu. Chciałam aby mi się podobał a zarazem żeby nie był drogi. Wiele było jeździków które mnie interesowały ale nie było ich w magazynie. Pojazd ten podobał mi się przede wszystkim pod względem kolorystycznym i to że motywem przewodnim jest myszka Miennie. A wiadomo, że dziewczynki kochają tę postać. Bardzo długo zastanawiałam się nad kupnem tego jeździka, gdyż cena jego nie była niska. Ale spodobał mi się bardzo i byłam przekonana, że córka będzie zachwycona. I tak właśnie było.
Jak już wspomniałam jeździk ma piękne kolorki. Z tyłu ma oparcie, które może posłużyć również do nauki chodzenia. Siedzisko jest otwierane, w którym dziecko może przewozić swoje skarby. Pojazd ma wiele przycisków z melodyjkami, po których włączeniu zaświeca się kokardka i miga w rytm muzyki. Próbowałam wstawić króciutki filmik, żebyście mogli zobaczyć te efekty świetlne, ale nie mógł się dodać. Jeździk ten mamy już trzy lata i dopiero teraz zauważyliśmy że poprzez naciśnięcie dwóch czy trzech przycisków na raz rozbrzmiewają jeszcze inne melodyjki. I takim cudem odkryliśmy ich aż pięć. No i dla dzieci to frajda kiedy odkrywają coś nowego. Jedyną dla mnie cechą negatywną jest to, że koła słabo skręcają się. Jeździk firmy Kiddieland.