Wieczór nad Loveley Toronto!! Kiedy patrzę na tą żółtą poświatę na zachodzie, widzę jakby portal optymizmu... Podwójny trójwymiar, pochłaniający świat od zachodu na wschód. Jakby ekspansja optymizmu ogrniająca świat... Zaraz wchłonie wszystko... Aż mi się japa cieszy jak widzę takie pejzaże skłaniające do refleksji... PS. to zdjęcie robione z wysokości dachu mojego domu od strony północno-wschodniej mojej posesji ;P PzDr 4 ALL :D :[damyrade]