Przepraszamy że wczoraj nie byłyśmy ale nie było kiedy.!!
Macie Imagina o Liam'ie mia być on smutny ale ludzie głosowali na wesoły i zmieniłąm..xd <3
- Frajer- kłóciłaś się z Liam'em
- Idiotka - odpowiadał ci na przezwiska
- Pieprzony egoista - zaczełam go wyzywać jeszcze bardziej
- Przynajmniej nie jestem psychicznie chory - Wykrzyczał ci prosto w twarz ..xd
Spoliczkowałaś go bo tym razem przesadził.
Jesteś z Liam'em od kilku lat. Nigdy wcześniej sie nie kłóciliście byliście zgraną parą. Aż do czasu kiedy obok was wprowadziła sie była Liam'a Danielle.
Od tego czasu miedzy wami było wielkie spięcie kłóciliście się codziennie. Ale Liam nigdy nie powiedział tobie ze jesteś psycicznie chora. Byłaś keidys na dziekance ponieważ zmarli ci rodzice a ty zaczełaś się ciąć. Więc to przezwisko cię bardzo zraniło.
Liam spojrzał na ciebie łza spływała ci po policzku wiedział że przesadził.
- Kochanie przepraszam , tak wiem przesadziłem nie powinienem tak mówic. Przepraszam - schwycił cię za ręke
- Zostaw mnie. Nie chce cię znać. Nie nawidzę cię. To koniec - wykrzyczałaś mu w twarz
- Proszę cię nie mów tak . Nie zostawiaj mnie - mówł płaczący Liam
Zmierzyłaś go od góry do dołu , wziełaś kurtkę i wybiegłaś z domu.
Nie wiedziałaś gdzie się podziać wiec postawnowiłąś pojechać do swojej najlepszej przyjaciółki na koniec Londynu. Mieszkałaś u niej 3 tygodnie. Liam próbował się z tobą z kontaktować a nawet kilka razy zawitał u twojej przyjaciółki w domu. Lecz ona go kłamała mówiąc że nie było cię u niej.
Po miesięcu czułaś sie jakoś dziwnie. Miałaś mdłości i zaczełaś jeść naleśniki z ogórkami i nutellą <ochyda ...xd > , Twoja przyjaciółka mówiła że jesteś w ciąży , Ale ty ją tylko wyśmiałaś i stwierdziłaś ze to zapewnie jakiś wirus żołądkowy.
Lecz z dnia na dzień było gorzej postanowiłaś zrobić test ciążowy. Kiedy go zrobiłaś rozpłakałaś się nie mogłąś uwierzyć w to co się stało. Będziesz miała małego Payne. Stwierdziłaś ze musisz o tym poinformować Liam'a . Wyruszyłaś do centrum Londynu żeby powiadomic chłopaka od łyżek ..xd że spodziewacie się dziecka. Byłąś już pod jego domem gdy zapukałaś otworzył ci Niall . Zdziwił sie na twój widok i kazał ci wejść.
Na Kanapie siedział załamany Liam a obok niego cała butelka wódki.
- Może ty mu przemówisz do rozsądku. Codziennie pije. Mówi że jakos musi się zabić. Kiedy odbieramy mu napój on się na nas rzuca. - Powiedział Niall wskazując ci Chłopaka.
Podeszłaś do chłopaka który właśnie ma wziąść łyka tego ochydstwa.
- Liam Stop. Koniec nie mozesz tyle pić. - powiedziałaś zrzucając butelkę na ziemie tak że sie roztrzaskała.
- Zostaw to. Kim ty wgl jesteś . - krzyknął i się obrucił
- [T.I] To ty.? - spytał tuląc sie do ciebie
- Tak Liam to ja - Powiedziałaś lekko sie uśmiechając
- Dlaczego wróciłaś.? Przecierz jestem pieprzonym egoistą . Jak ja mogłem wtedy tak na ciebie powiedzieć . Przepraszam - mówił patrząc ci w oczy
- Wybaczam - rzekłaś patrząc w jego brązowe ślypka. Liam musze ci coś powiedzieć - rzekłaś
- Tak.? - zpytał
- Ja. Ja jestem w ciązy - powiedziałaś i pochyliłaś głowę w strone dywanu.
- Naprawdę . Jezus kochanie jak się cieszę - rzekł chłopak po czym zaczął cię namiętnie całować
Teraz jesteście idealnym małżeństwem a wczoraj urodziła wam sie prześliczna dziewczynka którą nazwaliście Nadzieja.. :)
Inni zdjęcia: ttt bluebird11Dobre najprawdopodobniejnieSłońce wyszło to i Łyska też. halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24. szarooka9325Posuwa. ezekh114