I ktoś taki, ciągnie Cię za sobą, każdym swoim słowem.. każdym swoim gestem. Niby nic wielkiego, lecz gdy poczujesz, że powoli w tym wszystkim, tak głęboko się zatracasz - albo przegrasz, albo wygrasz. Gdyby decyzja należała do Ciebie, byłoby to banalne, lecz nie.. Decyzja nadejdzie sama. Tak uparcie próbujesz się przed nią bronić, bo nie masz nic w zanadrzu.. Pamiętaj, nikt Ci nie pomoże.. Tylko On sam może sprawić, że będziesz czuła się lepiej.. Dlatego czekaj i walcz. Bez względu na wszystko..
Oglądaj z nim każdy zachód słońca..
Budź się z nim, gdy słońce wstaje znów..