zrób coś, powiedz coś, nie zostawiaj tego tak.
serce wali ci na mój widok jak oszalałe? no to powodzenia, będziesz teraz po kolei czuł , to samo co ja kiedyś. ;)
niepoprawny romantyk, zawsze obojętny na wszystko.
kocham cię, no tak , to twój kolejny powód do zrobienia sobie ze mnie żartów. przecież nie możesz stracić takiej okazji , no nie?..
wynocha, nie chce cię, nie chcę wcale, nawet twojego kawałka, o którym kiedyś tak marzyłam, wynoś się, bo moje serce samo poradziło sobie, bez twojego, widzisz.. jednak potrafi być silne ;)
to że masz serce większe od mojego, nie znaczy że kochasz bardziej.
ej, mam parę pytań a propo dawnych marzeń. czemu pozwoliłeś by legły w gruzach?
ja na przykład mam wszystko w dupie i to z każdym dniem więcej, i dlatego muszę sobie coraz większy rozmiar kiecek kupować. :D
na miłość mówię teraz pull up don't come again.
a ty jakim słowem zastąpiłbyś swoje życie ?
żyję i żyć daję w tym bałaganie i jakoś nie jest wcale fatalnie.
jestem twoją fanką, fanką twojego serca e
-życie jest okropne..
-to ludzie są do dupy.
powiedziałeś, że jak będę kiedykolwiek chciała cię zostawić, nie pozwolisz mi odejść , zatrzymasz mnie, nawet jak bardzo będę wkurwiona , trzymam cię za słowo
przypadkowy on, przypadkowa ona.
kara cielesna .. czy tu chodzi o miłość?
uderzyłabym Cię - ale moja rękę nie przeżyłaby strącenia tylu ton pudru z Twojej 'ponoć twarzy'./ veriolla
-przepraszam pana, ale jest pan skończonym kretynem. -no właśnie wiem. i co ja mam z tym zrobić?
i nie potrzebuję nikogo. życie samemu też jest zajebiste.
Z pierwszym płatkiem śniegu spłynęła ostatnia łza. Nie zmarnuję na Ciebie kolejnej pory roku.
a jego ulubiony żart to 'Kocham Cię'.
Teraz jedyne co mi pozostało to udawać, że wszystko jest ok, że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy, że na twój widok moje serce nie przyśpiesza.
Nie obwiniaj świata. To Ty spieprzyłeś sprawę.
Minęło pół roku. Nauczyłam się spokojniej oddychać, wcześniej zasypiać, normalnie funkcjonować. Czasami tylko spotkam Ciebie i wtedy uczę się tego wszystkiego od nowa.
Jesteś seryjnym mordercą. Zabiłeś moją pewność siebie, radość życia i ufność.
chyba za Tobą tęsknię. chyba mnie pojebało.