hey
dzien udany w 100%
wiec opowiem wam :
dzis wstawanko,
obiadek potem jechalam poo buciiki
nastepnie chinczyk i do sonii oraz madzii:**
nastepnie z nimi dlugi spacerek i doo domciu do sonii
silowalismy sie zeby otworzyc drzwii nikomu sie nie udaloo
nastepnie ja poszlam na autobus i one zostaly same
szkoda mi waass
na tym koncze notke papa