No i koniec roku szkolnego.
O ocenach nie ma co pisać bo w moim wypadku są one tragiczne.
-Pierwszy rok w 31,pierwszy rok z 1a z pewnością był to rok dziwny.
Uważam jednak że udany,dużo fajnych osób się poznało,wiec jest ok.
-Nauczyciele też very nice=P.Ciesielka,P.Przeniosło,P.Martyka w szczególności no i oczywiście pani Pamuła xD
Teraz wakacje...
-Jestem totalnie bez planów,może i dobrze ?
Na chwile zostanie przerwany "morderczy uścisk"
Nic nie będzie takie jak dawniej,wszystko się zmienia,łatwo się zapomina.
Zjebałem.