zdjęcie u góry króluje na ekranie mojego telefonu. narazie mnie nie denerwuje... narazie. ;>
Z tym bieganiem to u mnie różnie, właśnie się przekonałam... ;/
Ale coż, zobaczymy co będzie dalej . xD
Narazie szybkie spacerki (dzisiaj 3 kilometry), chyba podkradnę mamie kijki i będę uskuteczniać nordic walking. Fajne to jest <ok>.
Teraz wsuwam marchewę. <3
Zaraz ćwiczyć brzusio, aż (o dziwo) mam chęć ;D