#family

Mamuś jak słodko wyszła! To jest właśnie moja nowa czapka z bimbołem, którą kupiła mi aNa. Ona teraz bardzo rzadko przyjeżdża do domu, ale ostatnio pojechałyśmy na zakupy i właśnie całkiem przypadkiem, na spontanie weszłyśmy do butiku, gdzie czapki były -70%, a legginy -50%. Także całkiem udany dzień pod względem zakupów. I wtedy też upatrzyłam sobie adidasy. Ale kupię je dopiero w przyszłym tygodniu bo od 16 lutego jest promocja, mama ma karty rabatowe -20% do wykorzystania i mam nadzieję, że jeszcze będą te moje adidasy do tego czasu.

A z mamą ostatnio mam wrażenie, że poprawił mi się kontakt. Jakby więcej z nią rozmawiam, opowiadam wszystko. Ona też stała się bardziej wyrozumiała i taka lajtowa. Same pozytywy dziś widzę. Jeszcze zadzwonił do mnie Oskar, tak dawno nie rozmawialiśmy.. Pogadaliśmy sobie, poopowiadał mi sporo, od razu poprawił mi się humor :)) Kochany taki.