Też bym takie chciała. Głowa mnie boli i trochę mi niedobrze, chyba powinnam coś zjeść. Może sprzedam telefon. Rano mnie Łukasz obudził, a ja myślałam, że jest niedziela. Znowu miałam jakieś dziwne sny. Chyba ładną pogodę mamy. Może zobaczę się z Sadełkiem. A my, kochanie, oboje musimy iść do fryzjera. Chyba już nie będę chodziła w żółtkach, teraz tylko w czerwonych sznurówkach. Co za bezsens tu piszę. Zawijam posprzątać, zjeść i jakoś ciekawie zacząć dzień.
Życie to suka, ale i tak je kocham.